W ostatnich miesiącach, w debacie publicznej pojęcia hate speechu i hate crimes pojawiają się coraz częściej, przede wszystkim z uwagi na toczące się prace nad nowelizacją Kodeksu karnego w tym zakresie. Na samym wstępie warto spróbować zdefiniować tak często używane w języku określenia “mowa nienawiści” lub “przestępstwo z nienawiści”.
Opierając się na definicji Europejskiej Komisji Przeciwko Rasizmowi i Nietolerancji (ECRI), można uznać za przestępstwo motywowane nienawiścią każdy czyn zabroniony motywowany nienawiścią lub uprzedzeniami z powodu domniemanej lub faktycznej przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, wyznaniowej lub z powodu domniemanej lub faktycznej bezwyznaniowości, niepełnosprawności, wieku, płci, orientacji seksualnej lub tożsamości płciowej1.
Z kolei, bazując na definicji Rady Europy, mową nienawiści będą te wypowiedzi, niezależnie od swojej formy, które szerzą, propagują czy usprawiedliwiają nienawiść rasową, ksenofobię, antysemityzm oraz inne formy nienawiści bazujące na nietolerancji2.
Nowelizacja kodeksu karnego w zakresie przestępstw z nienawiści i mowy nienawiści jest jednym z rządowych projektów ustaw opublikowanych w ostatnim roku. Szczególnie pierwsza, marcowa wersja projektu wzbudziła spore nadzieje, jako odpowiadająca na potrzeby szerokiej grupy osób, w tym osób nieheteronormatywnych i transpłciowych.
Z perspektywy Kampanii Przeciw Homofobii (KPH) nowelizacja ta jest niezbędna – nie tylko przybliży Polskę do realizacji międzynarodowych standardów3, ale przede wszystkim zapewni bezpieczeństwo osobom doświadczającym przemocy. Szczególnie wrażliwą grupą w tym aspekcie są osoby LGBT+, o czym przekonujemy się na co dzień w naszej pracy, również wspierając postępowania sądowe. Proponowane rozszerzenie katalogu przesłanek odnoszącego się do motywacji sprawcy o orientację seksualną i tożsamość płciową (w opublikowanym później projekcie pominięto tożsamość płciową) z pewnością przełożyłoby się na efektywniejsze ściganie i osądzenie sprawców. W ramach konsultacji publicznych zgłaszaliśmy uwagi do projektu nowelizacji i w dalszym ciągu monitorujemy przebieg prac legislacyjnych.