Empatia jest podstawowym elementem naszego człowieczeństwa. Umożliwia nam przyjęcie perspektywy drugiej osoby i spojrzenie na świat jej oczami, pozwala nam zrozumieć i dzielić doświadczenia emocjonalne innych ludzi. Dzięki empatii, której można się nauczyć, możemy nawiązywać więź z innymi ludźmi, budować i podtrzymywać relacje, współpracować i funkcjonować bez agresji, uprzedzeń i obwiniania w rodzinie, w pracy, w społeczeństwie.
Często empatię postrzegamy jako niezbędny składnik dobrych relacji interpersonalnych. Wyniki rankingu Global Empathy Index wskazują, że empatia może zwiększać zyski nawet o 50%, a kluczem do tego może być sposób traktowania ludzi w miejscu pracy oraz to, jak firma komunikuje się z osobami, będącymi jej klient_ami oraz interesariusz_kami.
Nieempatyczne osoby sprawujące funkcje przywódcze mają problem z zachowaniem szacunku i zaufania. Inteligencja emocjonalna i umiejętności interpersonalne wpływają na lepsze postrzeganie kompetencji i fachowości oraz osiąganie wspólnych celów. W testach osobowości empatia wobec samego lub samej siebie jest silnie skorelowana z motywacją, wytrzymałością, twórczym myśleniem, zadowoleniem z życia i empatią wobec innych. Natomiast osoby, które funkcjonują w poczuciu winy lub obwiniają innych wykazują wyższe nasilenie wrogości, lęku, niższy poziom zadowolenia z życia i gotowości do zewnętrznych zachowań empatycznych.
Zapominamy o empatii dla siebie, a przecież życzliwość i zrozumienie wobec samego lub samej siebie stanowią empatyczny ekwiwalent maski tlenowej w samolocie. Zanim okażemy empatię innym, trzeba „założyć maskę i samemu lub samej zaczerpnąć tlenu”. Empatia dla siebie, zrozumienie własnych uczuć i potrzeb jest niezbędne do tego, żeby móc okazać autentyczną empatię drugiemu człowiekowi.
Jak rozwijać empatię dla siebie i empatię dla drugiego człowieka?
Marshall Rosenberg uważa, że empatia jest koniecznym warunkiem budowania relacji. Definiuje ją jako pełne szacunku rozumienie cudzych doświadczeń. „Empatia jedynie wtedy pojawia się w relacjach z ludźmi, gdy udało nam się wyzbyć wszystkich z góry przyjętych wyobrażeń i ocen na ich temat. Empatia wymaga skupienia całej uwagi na tym, co mówi drugi człowiek. Ofiarowujemy jej wtedy czas i przestrzeń, których potrzebuje, żeby w pełni wyrazić siebie i nabrać pewności, że została zrozumiana.”
Badaczka empatii Kristin Neff twierdzi, że empatię do siebie możemy rozwijać przez łagodność i bycie dobrym dla siebie, praktykowanie uważności, zrozumienia dla siebie i wybaczania sobie, również w sytuacjach porażki lub cierpienia.
Poczucie wspólnego człowieczeństwa uświadamia nam, że nie jesteśmy same lub sami, gdy popełniamy błędy, cierpimy, pozwala nam ruszyć dalej, rozwijać się, umożliwia nam bycie empatyczną_ym dla drugiego człowieka. Empatia dla drugiego człowieka to słuchanie, dawanie przestrzeni, powstrzymywanie się przed osądem, emocjonalne łączenie się i komunikowanie mu w znaczący, pełen troski sposób: „Nie jesteś sam_a”.
Empatia jest umiejętnością emocjonalną, umożliwiającą reagowanie na cierpienie innych. Jeśli jesteśmy przeświadczone_ni, że musimy „naprawiać” sytuację lub poprawiać innym ludziom samopoczucie, nie możemy być naprawdę obecni w tym, co się akurat dzieje.
Empatią nie jest:
- Doradzanie: “Uważam, że powinieneś …”, ,,Jak mogłaś nie …?”
- Licytowanie się: “To jeszcze nic! Żebyś wiedziała, co mnie się zdarzyło!”
- Pouczanie: “To przeżycie może ci jeszcze przynieść wielką korzyść, jeśli tylko …”
- Pocieszanie: “To nie twoja wina. Zrobiłeś wszystko, co mogłeś”
- Gawędziarstwo: “To mi przypomina, jak pewnego razu …”
- Ucinanie w pół słowa: “Głowa do góry. Nic się nie martw” Litowanie się: “Och, mój ty biedaku …”
- Wypytywanie: “Kiedy to się zaczęło?”
- Wyjaśnianie: “Zatelefonowałabym, ale…”
- Korygowanie: “To było inaczej, niż mówisz.”
Źródło: M. B. Rosenberg, Porozumienie bez przemocy, Wydawnictwo Czarna Owca 2016.
Warto zatem uczyć się, rozwijać empatię, ponieważ wpływa ona na jakość naszych relacji z innymi ludźmi, jest lekarstwem na to, co niszczy relacje: obojętność, brak zrozumienia, brak zaufania, nierówności, wykluczenie, dyskryminację.
Empatia jest jak dobrej jakości tlen w relacji z drugim człowiekiem. Możemy funkcjonować w zanieczyszczonym, zatrutym środowisku, gdzie jest mniej „tlenu”, ma to jednak wpływ na nasze zdrowie, dobrostan, zaczynamy chorować. Jeśli tylko możemy staramy się zmienić środowisko, na takie, w którym będzie więcej dobrej jakości „tlenu”, będą więzi z innymi i wsparcie, bo to często warunkuje też dobrą jakość naszej pracy.
Zachowanie równowagi pomiędzy obciążającą emocjonalnie pracą a dbałością o siebie pomaga nam lepiej radzić sobie z przeciążeniem emocjonalnym, chroni przed wypaleniem i depresją.
W uczeniu się empatii ważne zatem jest zarówno rozwijanie zdolności postrzegania emocji i potrzeb swoich i innych osób, jak również nauka technik samoregulacji i zarządzania sobą, które rozwijają poznawcze aspekty empatii i pomagają kontrolować „zarażanie się emocjami” i dbać o równowagę między empatią afektywną (emocjonalną), poznawczą (myślową). Empatię jako umiejętność możemy kształtować, dostrajać, wzmacniać, kontrolować w interakcjach i jasnej, empatycznej komunikacji z ludźmi.